Paliwa węglowe używane do produkcji energii odpowiadają za ogromną część wydzielania CO2 do atmosfery. Emisje te mogą ulec znacznej redukcji poprzez odpowiednie użytkowanie elektrowni i stosowanie się do kilku zasad. Jedną z nich jest spalanie węgla w wyższej temperaturze. Wyjściem w tym wypadku jest też sekwestracja CO2, jednak technologia ta zwiększa znacząco koszty produkcji. Pomimo że proces ten wspiera środowisko, jest z punktu widzenia ekonomicznego nieopłacalny.
Bardzo poważnym efektem spalania ogromnych ilości węgla, są cząsteczki stałe. Mają one bowiem bardzo negatywny wpływ na zdrowie człowieka. Według badań uczonych zajmujących się wpływem chemikaliów na zdrowie ludzkie, pył węglowy, azotany i siarczany powodują zwiększoną umieralność na choroby serca i dróg oddechowych. Pomimo że ogromna większość pyłu, tj. aż 80% opada do specjalnego zbiornika w stacji odsiarczania, następne 20% przedostaje się do powietrza i to już wystarczy aby taka ilość miała znaczący wpływ na zdrowie.
Według badań na gruncie amerykańskim, które przeprowadzone zostały w 2010 roku, organizacje zajmujące się ochroną środowiska uzyskały niepokojące informacje. Otóż spalanie dużych ilości paliw kopalnych powoduje przedostawanie się do gleby takich pierwiastków jak ołów czy arszenik.
Wykorzystywanie elektrowni węglowych do produkcji energii i ciepła jest metodą bezpieczną dla człowieka (pracownika elektrowni) i tanią. Każde, nawet bardzo biedne państwo, może sobie pozwolić na budowę kilku takich jednostek. Stąd zapewne popularność elektrowni węglowych. Energetyka węglowa ma ścisły związek z górnictwem. Można powiedzieć śmiało, że niemal cały Śląsk i tamtejsze kopalnie mają zapewnione utrzymanie dzięki energetyce cieplnej. Ktoś przecież musi ten węgiel dla kopalni wydobywać. Stąd właśnie elektrownie węglowe znalazły swoją dużą rolę w gospodarce – utrzymują cały region.