Duże firmy coraz chętniej inwestują w odnawialne źródła energii i nowoczesne technologie pozwalające jeszcze skuteczniej niż do tej pory pozyskiwać alternatywną moc. Dzieje się tak nie bez powodu. Od momentu wprowadzenia silnika parowego energia stała się i nadal jest jednym z ważniejszych czynników pchających cywilizację ku rozwojowi, a jej wpływ w tym zakresie będzie nabierał jeszcze większego znaczenia. Nie dziwi zatem fakt poszukiwania alternatywnych choć puki co nie koniecznie tańszych źródeł energii, które w przyszłości zastąpią konwencjonalne formy jej pozyskiwania, bazujące wykorzystaniu surowców naturalnych, których złoża w szybkim tempie ulegają wyczerpaniu.

W co inwestują największe firmy?

Zakres inwestycji jest dosyć szeroki. Od energii słonecznej i wiatrowej po ogniwa paliwowe. Inwestycje w energię odnawialną generują zyski, oznaczają oszczędności dla gospodarstw domowych, kreują nowe, lokalne miejsca pracy i przyczyniają się do ochrony środowiska.

Dobrym przykładem działań tego typu są inwestycje internetowego giganta jakim jest Google, który rokrocznie zużywa ok. 2,26 miliarda kWh energii elektrycznej (średnie niemieckie 100 tyś miasto zużywa w tym czasie ok. 650 mln kWh).
Już od jakiegoś czasu firma wyposażała swoje obiekty w instalacje generujące energię z odnawialnych źródeł jakimi były instalacje solarne montowane w terenach i dachach obiektów będących własnością firmy.
Kontynuując politykę energetyczną uwzględniającą wzrostu udziału alternatywnych źródeł energii firma zaczęła przeznaczać coraz większe kwoty na inwestycje w OZE.
Dziś Google posiada udziały warte 38,8 mln dolarów, w jednej z większych farm wiatrowych w Północnej Dakocie niedaleko granicy z Kanadą oraz nabyte niedawno za 5 mln $ 49% udziałów w farmie słonecznej (o mocy 18,7 MW) zlokalizowanej w Niemczech (okolice Brandenburg an der Havel) niedaleko granicy z Polską (jest to pierwsza inwestycja Google w OZE zlokalizowana poza Stanami Zjednoczonymi).

Najnowszym projektem w jakim czynnie bierze udział amerykańska korporacja jest SolarCity na które przeznaczy ok. 280 mln $. Fundusze Google zaangażowane w SolarCity zostaną przeznaczone na leasing systemów solarnych dla gospodarstw domowych w USA. Google szacuje, że w ten sposób przyczyni się do montażu 7 – 9 tysięcy instalacji fotowoltaicznych. Łączna kwota przeznaczona przez Google na inwestycje w zieloną energię przekroczyła już 680 mln dolarów.

Kolejną dużą firmą inwestującą znaczne środki w odnawialne źródła energii jest Ikea, znana nam przede wszystkim z produkcji mebli, choć jest to jedna z dziedzin jakimi zajmuje się dość złożony strukturalnie holding. Ikea w ostatnim czasie zakupiła w Polsce dwie farmy wiatrowe o łącznej mocy 28 MW (zlokalizowane w woj. podkarpackim) oraz zobowiązała się do zakupienia trzeciej jeszcze nie oddanej do użytku 26 MW farmy. Grupa IKEA podkreśla, że zdecydowała się na inwestycję w energię odnawialną w naszym kraju, ponieważ Polska jest jednym z kluczowych rynków dostarczających meble do firmy na świecie, a trzy farmy wiatrowe, które będą jej własnością, mają wygenerować energię elektryczną na poziomie 50 proc. całego zużycia energii przez spółki z Grupy IKEA w Polsce (zaspokoi to zużycie energii elektrycznej 16 sklepów sieci Ikea).

Dość niedawno Szwedzi zakupili także dwie kolejne farmy wiatrowe o łącznej mocy 40,5 MW położone w Dolnej Saksonii (Niemcy). Dzięki zakupowi farm wiatrowych w Niemczech, szwedzki koncern zwiększył łączną moc swoich elektrowni wiatrowych do 93 MW, co odpowiada w ujęciu globalnym 1/10 jego zapotrzebowania na energię elektryczną.
Zakup farm wiatrowych to jeden z pierwszy kroków jakie wykonała Ikea w kierunku realizacji długofalowych celów środowiskowych jakimi jest pokrycie zapotrzebowania na energię wyłącznie ze źródeł odnawialnych.

Inwestycje w odnawialne źródła energii czynione przez firmy na całym świecie to zjawisko pozytywne. Choć nikt nie ukrywa faktu, że w głównej mierze stoją za tym względy ekonomiczne, to przy okazji wiele dobrego zyska na tym środowisko naturalne np. poprzez zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych. Mądre inwestowanie w energię to klucz być albo nie być w przyszłości – a przyszłość jak wszystko na to wskazuje należy do OZE.